Wpisy archiwalne w kategorii
dolnośląskie
Dystans całkowity: | 10771.67 km (w terenie 1355.00 km; 12.58%) |
Czas w ruchu: | 494:58 |
Średnia prędkość: | 19.40 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.80 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 53 (30 %) |
Liczba aktywności: | 155 |
Średnio na aktywność: | 69.49 km i 3h 35m |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 21 września 2009
Kategoria dolnośląskie, Wrocław
Siechnice
- DST 38.12km
- Teren 5.00km
- Czas 01:44
- VAVG 21.99km/h
- Sprzęt Kellys
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 września 2009
Kategoria dolnośląskie, Wrocław
Piknik rowerowy
Dziś wraz z uczestnikami Pikniku wyruszyliśmy z Zębic Wrocławskich przez Siechnice, Trestno, Wyspę Opatowicką do Lasku Kozanowskiego. Jechało się bardzo przyjemnie, a w parku czekało na nas wiele atrakcji !!
Więcej szczegółów na www.fan.org.pl/
Więcej szczegółów na www.fan.org.pl/
- DST 53.59km
- Teren 25.00km
- Czas 02:57
- VAVG 18.17km/h
- Sprzęt Kellys
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 września 2009
Kategoria dolnośląskie, Wrocław
Po okolicy
Kręcenie po okolicy, głównie duktami leśnymi.
- DST 74.24km
- Teren 45.00km
- Czas 03:38
- VAVG 20.43km/h
- Sprzęt Kellys
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 września 2009
Kategoria dolnośląskie, Wrocław
Dobry początek miesiąca
Z samego rana do pociągu z bikem do Legnicy, potem zawieść ofertę do Lpwik i z powrotem do Wrocka. A wieczorem z Łukaszem zrobiliśmy niezłą traskę z Wrocka przez Groblę Łaniewską, Kamieniec Wrocławski, Czernicę, Ratowice do Kotowic na świetną...wiśniową oranżadę:) !! Potem powrót trasą 94 na Księże.
- DST 71.45km
- Teren 10.00km
- Czas 03:19
- VAVG 21.54km/h
- Sprzęt Kellys
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 sierpnia 2009
Kategoria dolnośląskie, Wrocław
Oborniki Śląskie
Przemiła wyprawa z Obornik Śląskich gł. leśnymi duktami do Wrocławia !!
- DST 61.78km
- Teren 30.00km
- Czas 03:50
- VAVG 16.12km/h
- Sprzęt Kellys
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 czerwca 2009
Kategoria dolnośląskie, Wrocław
Do Oławy
- DST 62.31km
- Teren 10.00km
- Czas 02:35
- VAVG 24.12km/h
- Sprzęt Kellys
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 maja 2009
Kategoria dolnośląskie, Wrocław
Siechnice...
- DST 35.29km
- Teren 12.00km
- Czas 01:39
- VAVG 21.39km/h
- Sprzęt Kellys
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 marca 2009
Kategoria dolnośląskie, Wrocław
Po okolicy
Dziś znowu, korzystając z pięknej pogody, wraz z Młynarzem pojechaliśmy pokręcić po okolicy :)
- DST 32.56km
- Teren 5.00km
- Czas 01:22
- VAVG 23.83km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Kellys
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 marca 2009
Kategoria dolnośląskie, Wrocław
Siechnice
Po namowach niejakiego Młynarza dałem się namówić na standardową przebieżkę do Siechnic. Przebieżką była w teorii o czym świadczy prędkość maksymalna tj. 47,4 km/h :) Oczywiście nie obyło się bez złocistego Piasta. Ukoronowaniem tego "rytuału" były zawody w kopaniu puszki. I tutaj o dziwo ... nic się nie zmieniło. Młynarz dostał baty :D Wracało już się lajtowo, by zdążyć na ważny mecz IRLANDIA PÓŁNOCNA - POLSKA !!!
- DST 15.97km
- Teren 6.00km
- Czas 00:40
- VAVG 23.95km/h
- VMAX 47.40km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Kellys
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 grudnia 2008
Kategoria Wrocław, dolnośląskie
Mini Masakra Nocna
Mini Masakra Nocna
Nawet nie myślałem, że tego dania będziemy się tak dobrze bawić. To prawda, że ludzie budują klimat. A że ludzie byli niesamowici, toteż było zajebiście !!!
Oto pełny skład ekipy z BIKEstats.pl, która w pełnym składzie dojechała do mety:
WrocNam, Galen, Błażej, Asica, Kosma, Darek, Hose i Młynarz, któremu dziękuję, że namówił mnie na tę eskapadę jak również pozostałym za wyśmienite towarzystwo, no i ja:)
Punkt o 16:00 byliśmy ustawieni z ekipą na Mostku Oławskim. Parę minut po wyruszyliśmy do Kotowic. W Siechnicach zatrzymaliśmy się uzupełnić nasze braki złocistego napoju. Po chwili byliśmy w Groblicach, gdzie dołączył do nas niejaki Hose. Następnie w orszaku zajechaliśmy do ośrodka w Kotowicach. Krótka odprawa i już napieraliśmy, aby zaliczać kolejne punkty kontrolne. Nawigacyjny prym wiedli Młynarz i Błażej wspomagany przez WrocNama. Nie obyło się oczywiście bez komplikacji. Najpierw Darek złapał kapcia, potem zdarzyło się kilka wywrotek w błocie, w tym spektakularny upadek Młynarza :D:D:D Mnie niestety nieprzyjemności też nie ominęły, gdyż zakopałem się nieopodal Blizanowic. Nie zdążyłem jeszcze ruszyć pedałem, a ekipy już nie było:( Trochę potrwało aż zdołałem się doczołgać do "właściwej" ścieżki. W tym momencie nawet komórka mi się zwiesiła. Ale jakoś dałem radę dołączyć do ekipy :D Znowu razem pojechaliśmy zdobywać kolejne punkty. Ostatni punkt kontrolny był na Moście pomiędzy Księżem a Mokrym Dworem. Stąd miałem już tylko 500 m do chaty:) Ale nawet przez moment nie miałem chwili zwątpienia (no może żeby po Piasta zajechać :D). Z powrotem do bazy przedzieraliśmy się przez leśne zabagnione ścieżki. Na miejscu czekał na nas gorący żurek w wersji bigosowej :) Ale był pyszny. Po wesołych i życzliwych rozmowach przy stole zaczęliśmy się zbierać. W międzyczasie Młynarz zmienił dętkę, bo złapał kapcia. No cóż zdarza się :) Za chwilę sytuacja się powtarza, gdyż WrocNam też spostrzega brak powietrza. Mimo wielu niedogodności wszyscy docieramy ostatkiem sił do Wrocka. Było świetnie, jakby to Młynarz powiedział.
Do zobaczyska za rok.
Nawet nie myślałem, że tego dania będziemy się tak dobrze bawić. To prawda, że ludzie budują klimat. A że ludzie byli niesamowici, toteż było zajebiście !!!
Oto pełny skład ekipy z BIKEstats.pl, która w pełnym składzie dojechała do mety:
WrocNam, Galen, Błażej, Asica, Kosma, Darek, Hose i Młynarz, któremu dziękuję, że namówił mnie na tę eskapadę jak również pozostałym za wyśmienite towarzystwo, no i ja:)
Punkt o 16:00 byliśmy ustawieni z ekipą na Mostku Oławskim. Parę minut po wyruszyliśmy do Kotowic. W Siechnicach zatrzymaliśmy się uzupełnić nasze braki złocistego napoju. Po chwili byliśmy w Groblicach, gdzie dołączył do nas niejaki Hose. Następnie w orszaku zajechaliśmy do ośrodka w Kotowicach. Krótka odprawa i już napieraliśmy, aby zaliczać kolejne punkty kontrolne. Nawigacyjny prym wiedli Młynarz i Błażej wspomagany przez WrocNama. Nie obyło się oczywiście bez komplikacji. Najpierw Darek złapał kapcia, potem zdarzyło się kilka wywrotek w błocie, w tym spektakularny upadek Młynarza :D:D:D Mnie niestety nieprzyjemności też nie ominęły, gdyż zakopałem się nieopodal Blizanowic. Nie zdążyłem jeszcze ruszyć pedałem, a ekipy już nie było:( Trochę potrwało aż zdołałem się doczołgać do "właściwej" ścieżki. W tym momencie nawet komórka mi się zwiesiła. Ale jakoś dałem radę dołączyć do ekipy :D Znowu razem pojechaliśmy zdobywać kolejne punkty. Ostatni punkt kontrolny był na Moście pomiędzy Księżem a Mokrym Dworem. Stąd miałem już tylko 500 m do chaty:) Ale nawet przez moment nie miałem chwili zwątpienia (no może żeby po Piasta zajechać :D). Z powrotem do bazy przedzieraliśmy się przez leśne zabagnione ścieżki. Na miejscu czekał na nas gorący żurek w wersji bigosowej :) Ale był pyszny. Po wesołych i życzliwych rozmowach przy stole zaczęliśmy się zbierać. W międzyczasie Młynarz zmienił dętkę, bo złapał kapcia. No cóż zdarza się :) Za chwilę sytuacja się powtarza, gdyż WrocNam też spostrzega brak powietrza. Mimo wielu niedogodności wszyscy docieramy ostatkiem sił do Wrocka. Było świetnie, jakby to Młynarz powiedział.
Do zobaczyska za rok.
- DST 111.94km
- Teren 35.00km
- Czas 06:07
- VAVG 18.30km/h
- Aktywność Jazda na rowerze