Dziś plan udało się zrealizować w 100% !! Po wczorajszej euforii związanej z wylosowaniem biletów na Euro 2012 postanowiłem pokręcić do Brzegu Dolnego. Jechało się fajnie, czułem nawet okresami moc :P Najpierw zahaczyłem o port w Urazie, a następnie popędziłem w stronę Brzegu Dolnego. Na miejscu zobaczyłem pałacyk wraz z parkiem, kapliczkę Św. Jadwigi oraz urokliwą alejkę ze stacjami Drogi Krzyżowej. Po ofotografowaniu miasta pojechałem w stronę przeprawy promowej. Chwilę trzeba było poczekać i udało się przedostać na drugą stronę !! Po drugiej stronie Odry spotkałem bikera z sakwami (pan Piotr), z którym pogawędziłem o wyprawach i zareklamowałem mu nasz serwis :) Po krótkiej przerwie, już z lekkim zmęczeniem, dotarłem do Wrocławia. A po dojechaniu na Grunwald - niespodzianka :D Na liczniku ponad 100 km !! Jestem kontent i mówiąc językiem niejakiego Młynarza "było pięknie" !!

Orientacyjna traska:
Pokaż trasę GPS

Zdjęcia z dzisiejszej traski:

Wzdłuż Odry


Bohaterka dzisiejszego dnia !!


W Urazie


Pałac w Brzegu Dolnym


Kapliczka Św. Jadwigi


Droga Krzyżowa


Widoki z promu :)


Zdjęcie z sympatycznym bikerem


Pałac w Prężycach


Z wyczekiwaniem na EURO 2012 !!

Oto dziś nastąpiła inauguracja sezonu rowerowego 2012 !! Za cel obrałem sobie miejscowość Uraz, gdzie znajdują się ruiny zamku oraz port. Potem chciałem jeszcze dojechać do Brzegu Dolnego, ale już po 20 km wiedziałem, że to się nie uda :( Po prostu brak sił. Męczyłem się bardzo, zaliczając postój co przystanek autobusowy :) Ale udało się, z czego jestem zadowolony !!

Most Rędziński


Kościółek w Urazie


Ruiny Zamku w Urazie


Nasza ukochana Odra

Otóż od ostatniej Mini Masakry minęło kawałek czasu, więc postanowiłem za namową niejakiego Młynarza wystartować w tegorocznej Mini Nocnej Masakrze. Już na wstępie muszę przyznać, że było FANTASTYCZNIE, aczkolwiek nie obyło się bez "drobnych" incydentów, które na szczęście zakończyły się happy endem. Wraz z ekipą (prawie całą) udało się zdobyć wszystkie PK na trasie. A ta była naprawdę malownicza. Po zawodach wymęczeni biesiadowaliśmy przy ognisku do ostatniego żaru :) I jeszcze jedno : pragnę podziękować WSZYSTKIM uczestnikom bikestats.pl za wspólne kręcenie !!
See you next year !!
p.s. A może wcześniej ?? :P

Dziś korzystając z pięknej pogody postanowiłem wybrać się na ... małą przejażdżkę :) Tuż przed wyjazdem pomyślałem, że fajnie byłoby zahaczyć o Ślężę. Do Sobótki jechało się przyjemnie, ale podjazdy w Sobotce mnie troszkę przeraziły i postanowiłem obrać kierunek na Zalew Mietkowski. Potem już ostatkami sił jakoś dojechałem z Kątów Wrocławskich na Grunwald :P

Poniżej widoczki z dzisiejszej jazdy.

Pałacyk w Komorowicach


Muzeum powozów w Galowicach


W drodze do Sobótki


Po drodze zahaczyłem o Maniów Mały


Kontemplacja nad Zalewem (prawie jak nad Balatonem :P)

Widoczek z dzisiejszej jazdy.

Korzystając z wizyty Młynarza w stolicy Dolnego Śląska wybraliśmy się jak zwykle do Siechnic ... na Piasta !!