Powrót do Wrocławia
Rano pobudka i pożegnanie z Kosmą i Tomkiem. Pojechali w swoją stronę. My zaś z Młynarzem późno startujemy, bo dopiero po 12:00. Przerwę robimy jedynie w Nysie na promocyjne lody. Potem tempo coraz szybsze do Wrocławia. Parafrazując klasyka mogę tylko w jeden sposób podsumować wyprawę: było FAJNIE !!
- DST 129.48km
- Czas 05:31
- VAVG 23.47km/h
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Było fajnie!
Powrót szybki i przyjemny. I ta złota myśl...
"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia"
No po prostu wypad idealny! :D
Pozdrawiam! :-) - 10:30 poniedziałek, 3 sierpnia 2015 | linkuj
Komentuj
Powrót szybki i przyjemny. I ta złota myśl...
"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia"
No po prostu wypad idealny! :D
Pozdrawiam! :-) - 10:30 poniedziałek, 3 sierpnia 2015 | linkuj