Informacje

  • Wszystkie kilometry: 31322.29 km
  • Km w terenie: 3403.00 km (10.86%)
  • Czas na rowerze: 56d 17h 43m
  • Prędkość średnia: 19.33 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy iskierka84.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 20 września 2008 Kategoria Wrocław, dolnośląskie, wielkopolskie

Urodzinowy prezent

Urodzinowy prezent

Od dawna mnie korciło, żeby pobić 200 km. W końcu się udało, ale przestrzegam nie było łatwo :D Młynarz zapodał pomysł: jedziemy do Poznania pociągiem, a wracamy rowerami. A że moje urodziny były nie sposób było się z nim nie zgodzić:) Jak powiedział, tak się stało. Wyruszyliśmy skoro świt jedząc wyśmienicie przyrządzoną przez Młynarza jajeczniczkę:D Za 13 min. byliśmy na PKP. Udało się, jedziemy. Niestety Młynarz spostrzegł, że nie wziął legitymacji:/ W końcu wysiadamy na PKP w Poznaniu. Świetna orientacja Młynarza w terenie każe nam jechać w prawo. Po chwili docieramy na Stare Miasto. W porównaniu z wrocławskim Ryneczkiem w Poznaniu jest brzydko !!! Potem zapodajemy pod Katedrę i robimy w międzyczasie kilka cennych fotek. Na końcu odwiedzamy ul. Bułgarską, na której mieści się imponujący obiekt piłkarski KKS Lech Poznań. I to było na tyle w Poznaniu. Następnie zapuszczamy się w kierunku na Rogalin, gdzie chcieliśmy zwiedzić tamtejszy pałacyk i rosnące dęby. Trochę mi się tam przysnęło na trawce:P Z Rogalina popędziliśmy na Kórnik. Ponoć kury znoszą tam złote jajka :D:D:D My niestety zobaczyliśmy tylko tamtejszy Zamek. Po krótkiej sesji zdjęciowej uderzyliśmy na Gyrosa. Do tego Młynarz wzniósł toast browarkiem za dzisiejszego jubilata:) Po krótkiej sielance ruszyliśmy dalej, by już do końca zmagać się z czasem i przeciwnościami losu. Strasznie czas się dłużył do Rawicza:/ W dodatku co chwilę były jakieś podjazdy. Łatwiej, ale już w mroku, jechało się dalej. Szybko przemknęliśmy przez Żmigród, aby podjechać pod morderczy podjazd w Trzebnicy. Tam miałem mały kryzys, ale wiedziałem, że brakuje mi tylko 10 km do upragnionej dwusetki :D Potem już się jakoś potoczyło. Szczęśliwie dojechaliśmy do Wrocka, zahaczając jeszcze o McD:) Tego dnia miałem głęboki seeeen !!!

Piosenka dnia:
Zombie Nation - Kernkraft 400

Widziałem orła cień :D


Iście książęcy widok :D


Cudeńko


Znajdź niepasujący 'element' :D


Miami bicz po polsku :D


TRASA:
Księże Małe -> Armii Krajowej -> Piękna -> Hubska -> Dworzec Główny PKP...
kręcenie po Poznaniu...
Poznań -> Czapury -> Babki -> Wiórek -> Rogalinek -> Rogalin...
Rogalin -> Świątniki -> Mieczewo -> Kórnik...
Kórnik -> Biermatki -> Czmoń -> Zbrudzewo -> Śrem -> Borgowo -> Drzonek -> Kotowo -> Dolsk -> Księginki -> Małachowo -> Kunowo -> Gostyń -> Podrzecze -> Żychlewo -> Krobia -> Kuczynka -> Kuczyna -> Roszkówko -> Sarnówka -> Sierakowo -> Rawicz -> Przywsie -> Korzeńsko -> Garbce -> Żmigródek -> Żmigród -> Borzęcin -> Sanie -> Dębnica -> Krościna Mała -> Prusice -> Małuszyn -> Trzebnica -> Będkowo -> Wysoki Kocioł -> Wisznia Mała -> Ligota Piękna -> Kryniczno -> Psary -> Wrocław
  • DST 220.03km
  • Teren 5.00km
  • Czas 08:16
  • VAVG 26.62km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Życze Ci 333 km. No i żabki pod domem, razem z biedronką ;p
Djablica - 15:01 wtorek, 30 września 2008 | linkuj
Życzę Ci 300 km! :D
Mlynarz
- 12:08 wtorek, 23 września 2008 | linkuj
Mam chyba jeszcze Piasta we krwi:P
Jak najbardziej musimy pokręcić coś po Wro !!!
Jeszcze raz wielkie dzienks za wszystkie życzenia:)
Chociaż nikt mi nie pożyczył najważniejszego (300 km) :D:D:D
iskierka84
- 12:02 wtorek, 23 września 2008 | linkuj
Szacuneczek! ;P

p.s.
Jak tam się pracuje po wczorajszym piastowaniu?! :D

p.s.
Gal nie może... a na pewno. :)
Mlynarz
- 11:58 wtorek, 23 września 2008 | linkuj
Wszystkiego Naj! Może kiedyś wybierzemy się większą wrocławską ekipą na jakiś dystansik :]
Pozdrawiam!
Galen
- 23:05 poniedziałek, 22 września 2008 | linkuj
Dzienks !
iskierka84
- 09:11 niedziela, 21 września 2008 | linkuj
Już się doczytałem.
Zatem, wszystkiego dobrego, samych gładkich i czystych nawierzchni dróg, samopompujących się kół, braku kałuż na drodze, wiatru zawsze w plecy, setek tysiecy kilometrów i zdrowia, żeby je przejechać.
WrocNam
- 08:09 niedziela, 21 września 2008 | linkuj
Może coś więcej? ;-)
Dystans świetny i wszystkiego najlepszego (chociaż nie wiem komu życzę).
Pozdrawiam
WrocNam
- 07:43 niedziela, 21 września 2008 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa namio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl